Nie żyje mężczyzna poszkodowany w wyniku wybuchu gazu
W środę, 10 listopada w Ścinawie doszło do tragedii. Dwupiętrowy budynek zawalił się po tym, jak wybuchł w nim gaz. W wyniku eksplozji ucierpiały cztery osoby, które zostały zabrane do pobliskich szpitali. Stan dwóch osób był naprawdę poważny. Mężczyzny, który doznał obrażeń 90% ciała, nie udało się uratować.
Eksplozja w Ścinawie
W środowy wieczór służby ratunkowe otrzymały zawiadomienie o eksplozji, do której doszło w jednym z budynków znajdujących się w Ścinawie. Początkowo myślano, że przyczyną wybuchu była butla z gazem, jednakże w późniejszym czasie zaprzeczono tej informacji.
Eksplozja była na tyle silna, iż dotknęła sąsiedni budynek, z którego również ewakuowano mieszkańców. Obecnie prowadzone jest dochodzenie przez Policję, która zbada każdy szczegół, aby wyjaśnić przyczynę wybuchu. Z tego względu w Ścinawie na ulicach pojawiło się pogotowie gazowe wraz z miejscowymi strażakami, którzy sprawdzali szczelność instalacji gazowych w pobliżu miejsca eksplozji. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż na dwóch ulicach wykryto nieszczelność. Odkryty także został gaz ulatniający się z głównego zbiornika.
Błyskawiczna reakcja sąsiadów
Wybuch gazu, który nastąpił w ubiegłą środę, był na tyle silny, iż usłyszeli, jak również poczuli go także sąsiedzi. Ich reakcja była natychmiastowa, ponieważ wybiegli i zajęli się wyciąganiem poszkodowanych osób, które znajdowały się w gruzach zawalonego budynku. Wśród wydobytych poszkodowanych było także 4-letnie dziecko, któremu na szczęście się nic nie stało.
Błyskawiczna reakcja sąsiadów przyczyniła się do natychmiastowego przyjazdu służb ratunkowych, lecz nie tylko. Gdyby nie sąsiedzka pomoc, poszkodowanych w wyniku wybuchu mogłoby być o wiele więcej.
Wybuch gazu przyczynił się do śmierci jednej z poszkodowanych osób
Cztery osoby zostały poszkodowane w wyniku eksplozji przyczyniającej się do zawalenia kamienicy. Mężczyzna, który doznał obrażeń 90% ciała, został odtransportowany do szpitala przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mimo usilnych prób ratowania życia nie udało się tego uczynić. Mężczyzna zmarł w szpitalu. Jego partnerka życiowa, która obecnie przebywa w szpitalu w Siemianowicach Śląskich, znajduje się w stanie krytycznym. Z tego względu poddano ją śpiączce farmakologicznej. Dwie pozostałe ofiary wypadku doznały poparzeń II stopnia i aktualnie znajdują się pod opieką szpitalnych lekarzy.
Pomoc dla poszkodowanych
Jak już wspominaliśmy w poprzednim artykule – dla osób poszkodowanych i ich rodzin została zorganizowana zbiórka pieniężna, jak również materialna. Mieszkańcy budynku, który się zawalił, stracili wszystko – cały dobytek życia. Z tego względu zostały uruchomione narzędzia pomocowe. Każdy, kto zechce wesprzeć poszkodowane rodziny, może wpłacać środki finansowe poprzez internetową zbiórkę, lecz nie tylko. Istnieje możliwość ofiarowania rzeczy materialnych, które są niezbędne do codziennego użytku. Mowa o odzieży, meblach, czy też sprzętach AGD. Każdy z ofiarowanych produktów będzie wcześniej weryfikowany. Jest to procedura mająca na celu wykluczenie przedmiotów, które mogłyby się nie nadawać do użytku.