Pożar w Miroszowicach: mieszkańcy bezpieczni, straty ogromne

W sobotę wieczorem w Miroszowicach doszło do dramatycznego incydentu, kiedy pożar wybuchł w domu jednorodzinnym. Płomienie ogarnęły dach, a mieszkańcy, którzy w tym czasie przebywali wewnątrz, na szczęście zdołali opuścić budynek bez szwanku.

Przyczyny i przebieg wydarzeń

Pożar, który wybuchł przed godziną 20, szybko rozprzestrzenił się na poddasze oraz na dach nad garażem. Jak wynika z informacji lokalnej straży pożarnej, przyczyną zdarzenia mogły być prace remontowo-budowlane prowadzone w budynku. Mimo prób samodzielnego ugaszenia ognia przez właściciela, niezbędna była interwencja strażaków.

Reakcja służb ratunkowych

Na miejsce zdarzenia skierowano aż siedem zastępów straży pożarnej, które stawiły czoła płomieniom. Dzięki ich szybkiemu działaniu, ewakuacja mieszkańców przebiegła bez komplikacji, a akcja gaśnicza trwała cztery godziny. Strażacy musieli częściowo rozebrać dach, aby dotrzeć do ukrytych zarzewi ognia.

Ocena strat

Incydent, choć nie spowodował obrażeń wśród mieszkańców, przyniósł poważne straty materialne. Wstępne szacunki wskazują, że wynoszą one około 250 tysięcy złotych. Na szczęście, dzięki skutecznej akcji ratunkowej, udało się zapobiec większym zniszczeniom.

Wydarzenie w Miroszowicach to kolejny przykład tego, jak ważne jest zachowanie ostrożności podczas prac remontowych oraz jak kluczową rolę odgrywa szybka reakcja służb ratunkowych w przypadku zagrożeń pożarowych.

Źródło: Urząd Miejski w Lubinie