Bezpartyjni Samorządowcy z Lubina borykają się z problemami
Formacja Bezpartyjni Samorządowcy, pomimo wystawienia kandydatów w każdym okręgu wyborczym podczas ostatnich wyborów parlamentarnych, nie zdołała zdobyć wymaganych 3% poparcia ogółu wyborców. Osiągnięcie tego progu dawałoby partii prawo do subwencji budżetowej. Niestety, wynik wyborczy ugrupowania stanowił jedynie 1,86% głosów na terenie całego kraju.
Ta sytuacja stanowi duże wyzwanie dla Bezpartyjnych Samorządowców, którzy aspirują do wpływów w sejmiku dolnośląskim. Aby móc realnie konkurować o władzę, muszą znaleźć skuteczny sposób na pozyskanie nowych wyborców.
W grupie liderów partii znajdują się znane osoby na scenie politycznej Dolnego Śląska – Robert Raczyński, prezydent miasta Lubin oraz Tymoteusz Myrda, członek zarządu województwa dolnośląskiego. Jednak nawet ich zaangażowanie nie wystarczyło do zdobycia wymaganego progów wyborczych.

Czy niewłaściwa suplementacja zagraża zdrowiu seniorów?
Policja Lubin zapewnia bezpieczeństwo w świąteczny czas
Mieszkaniec Lubina powstrzymał pijanego kierowcę i odebrał mu kluczyki
Tymczasowa zmiana ruchu w Szklarach Górnych i Zimnej Wodzie na czas Wszystkich Świętych